Okreslając wspólczesną metropolię mianem Shangri-La, Marcin Andrzejewski prowokuje. Zachęca do odrzucenia przyziemnych znaczeń, jakich pełno w codziennym zgiełku betonowej bestii. Shangri-La literacko stanowi świat nieistniejący. Krainę harmonii i mądrosci, którą tak bardzo potrzebujemy. Jeśli sztuka miałaby nic nie znaczyć prócz wyzwalanych emocji, kraina z wyobraźni pozostanie intymną przestrzenią porozumienia z widzem. Rozumiemy ją, każdy z osobna, umiejetnością przeżycia życia, jednak cechą nadrzedną jest fakt, że wędrowiec przekraczający granice krainy Shangri-La, mial zakaz jej opuszczania. To jest ta prowokacja – wyższość obrazu nad literaturą, a także nad ulotnym życiem. Kto poczuje smak fotografii, opuszczać tej magicznej krainy nie będzie mial najmniejszej potrzeby. Cezary Tymczuk
01.09.2012 – 11th International Photo Festival, Aleppo, Syria
15.10.2011 – Fotart, Szczecin
07.05.2010 – Mała Galeria GTF, 35 Konfrontacje Fotograficzne, Gorzów Wlkp