Sceny przydrożne – metaforyczny tytuł kojarzący się przede wszystkim z obserwacją w trakcie podróży. Obserwacja zaś, nieodwołalnie stanowi element fotografii. Pięcioro podróżników – wędrowców, udających się w podróż w nieznane. Rozglądając się reje-strują wszystko to, co wydaje im się interesujące. Krajobrazy, ludzi, sytuacje. Swoista niewinność rejestracji ma swoje, ogromne zalety. Cechą jej jest czystość obrazu fotograficznego. Obecność zaś wszelkich przejawów życia i natury może być dowodem na pojmowanie rzeczywistości w sposób kompleksowy. Wszak w naszym życiu ludzie, rzeczy i zdarzenia podlegają często wzajemnemu przemieszaniu. Nie zawsze potrafimy i, co ważniejsze, nie zawsze chcemy sublimować poszczególne dziedziny, które emocjonalnie łączą się dla nas w jakąś całość, czasami w zupełnie zaskakujący sposób. I dlatego winniśmy potraktować tę drogę postrzegania chaosu świata z całkowitym zrozumieniem, gdyż jest on tożsamy z temperamentem właściwym ludziom rozpoczynającym swą podróż fotograficzną, która, nie wątpię, będzie prowadziła ich przez najbardziej fascynujące zakamarki świata fotografii. Wojciech Zawadzki